Jak popełnić samobójstwo?!

Każdy z was, nas myślał kiedyś o zabiciu samego siebie (zdaje sobie sprawę jak to idiotycznie brzmi).

Samobójstwo jest to zachowanie mające na celu odebranie sobie życia..

W polsce dziennie  16 osób popełnia samobójstwo, wspominałam o tych statystykach na początku mojej przygody z blogiem.

16 osób zabije się dzisiaj, jutro też 16 i pojutrze również..

Ile rodziców straci swoje kochane dzieci? Dzieci które miały przed sobą całe życie.. Dzieci które jeszcze wczoraj chodziły uśmiechnięte po domu..
Ile dzieci straci swoich rodziców? Rodziców którzy jeszcze dzisiaj podali im obiad do stołu. Rodziców których tak bardzo kochali.
Ile żon straci swoich mężów? Mężów którzy jeszcze dzisiaj rano mówili ,że wróca wieczorem  i składali gorący pocałunek na ich ustach?
Mogłabym pisać dalej..ale po co?

Udana próba to taka która kończy się śmiercią, nieudana - przeżyciem.

Ludzie których próba samobójcza się nieudaje noszą to w sobie do końca życia. Tacy ludzie mają rany, niekoniecznie na ciele ale w psychice..
Nie da się zapomnieć o takiej rzeczy..

Czy chcesz być jedną z tych 16 osób?

Chcesz zostawić po sobie ogromny ból swoim bliskim?
Człowiekowi może wydawać się,że jest sam, może być pewny, że nie ma nikogo..ale pamiętajcie, zawsze znajdzie się osoba której na was zależy.
Dalej chcesz się zabić?
Mam świadomość tego, że dla osób mających myśli samobójcze te słowa wydają się puste i głupie, w sumie może i takie są.
Nie mogę oceniać czy to co mówie jest mądre..ale czuje chęć podzielenia się tym z wami.
Nie wyperswadowałam Ci samobójstwa, prawda?
Nie jestem w stanie Ci powiedzieć, że życie jest super bo nie zawsze jest..
Ale warto żyć, czeka Cię na pewno wiele wspaniałych chwil...
Musisz sam uwierzyć w to,że będzie dobrze..
Wiem, wiem masz dość słów typu "będzie dobrze" , " życie jest piękne"...
Pamiętam siebie kilka miesiecy temu, po usłyszeniu słów, wszystko się ułoży, dusiłam się.
Rozmawiałam z kimś, otwierałam się przed nim, płakałam, prosiłam o pomoc a ktoś mówił "samobójstwo to nie rozwiązanie", nie mylił się ale nie umiał pomóc.

Dlaczego ludzie się zabijają?

Ile samobójstw tyle powodów..
Złe oceny w szkole, problemy w domu, wyśmiewanie przez rówieśników, brak rodziców, przemoc psychiczna lub fizyczna, brak pieniędzy, brak akceptacji, brak pomocy, lekceważenie problemów, depresja...
Przyczyn są miliony....
Ale czy jedna przyczyna jest ważniejsza od drugiej?
Popatrzcie, Edyta popełniła samobójstwo bo przychodziła do domu gdzie zastawała pijanego ojca bijącego matke, Dominik zabił się przez brak akceptacji ze strony rówieśników a Karolina miała rodzine, wszystko potrzebne do normalnego życia, przyjaciół ale chorowała na depresje gdzie nikt nie udzielił jej pomocy i znienawidziła siebie do takiego stopnia,że postanowiła ze sobą skończyć "bo jest tylko problemem".
Odpowiedzcie mi teraz, który problem jest najcięższy?
Nie możecie mi na to odpowiedzieć.
Każdy problem jest tak samo ważny.

"Samobójcy to tchórze, tchórze i narcystyczni egoiści..."

Młody człowieku, zastanawiajacy się co robić..
Balansujący na pograniczu życia i śmierci..
Posłuchaj mnie jeszcze chwile..
Posłuchaj jeszcze chwile dziewczyny która prawie straciła cenny dar który zwie się życiem..
Oczekiwałeś czegoś innego po tym poście, zawiodłam Cię niestety, przepraszam..
Ale do końca możesz jeszcze przeczytać zostało jeszcze kilka marnych linijek.
Chcesz się zabić?
Dalej tego chcesz?
To mam do Ciebie prośbe.
Idz do szpitala, znajdz ludzi którym zostało kilka dni życia, popatrz na nich, zamień z nimi kilka słów.
Wróć do domu i zastanów się..
Dostałeś życie więc wybierz jej...wybierz je
To nie jest takie trudne jak Ci się wydaje, wystarczy zacisnąć zęby i zacząć rozwiązywać swoje problemy a nie uciekać..
Myślisz,że żyletka rozwiąże problemy?
Jeśli tak to jesteś w błedzie, przybędzie jeszcze więcej problemów, sam sprawisz,że będzie jeszcze gorzej.
Zdajesz sobie sprawę z tego ile ludzi walczy o życie?
Ludzie błagają chociażby o dodatkowy miesiąc życia a Ty chcesz połknąć kilka tabletek, skoczyć czy się powiesić..
To są nieodwracalne decyzje...
Drogi kolego/koleżanko poczekaj jeszcze kilka miesięcy..
Nie ma rzeczy bez wyjścia..
Ludzie mający depresje często dochodzą do takiego momentu, że znajdują się w kącie, na końcu..nie widzą żadnego rozwiązanie.
Przez depresje mają ograniczone możliwości percepcji..
Nie bójmy sie pomagać, mówmy głośno o samobójstwie.
Nie dajmy sie znieczulicy naszego społeczeństwa.
Walczmy bo możemy pomóc.

A skąd wiesz kiedy Ty będziesz potrzebował pomocy?










Wracam do was kochani, nie było mnie tu dwa, trzy lub cztery tygodnie bo musiałam pozamykać kilka spraw..

Pomoc możecie znależć:

22 425 98 48 – Telefoniczna pierwsza pomoc psychologiczna
116 111 – Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży
801 120 002 – Ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie „Niebieska Linia”

Nie poddawaj się, proszę...